Welewetka. Jak znikają Kaszuby

autorka tka za pomocą indywidualnych historii i zawiłych ludzkich losów przypomina patchworkowy koc. Ten nadbałtycki region, świadomy swojej kulturowej odrębności, na przestrzeni wieków przeszedł wiele – rozdarty między tym, co kaszubskie, polskie i niemieckie mierzył się i nadal mierzy z ciężarem przeszłości oraz wyzwaniami współczesności. Bo Kaszuby, kojarzone często z folklorem i wakacyjnym rajem, skrywają niełatwą historię – własne demony i kompleksy, rodzinne tajemnice, skomplikowaną mieszankę dumy i wstydu. Czym jest kaszubskość? Stasia Budzisz stworzyła reportaż tożsamościowy zabarwiony osobistym akcentem – oś "Welewetki" stanowi historia rodzinna autorki. Zagłębiając się w losy przodków, w przeszłość i teraźniejszość, Stasia Budzisz konstruuje kaszubską tożsamość, a przy tym mierzy się z własnym wstydem i po raz pierwszy odkrywa kaszubskie dziedzictwo po swojemu, a nie według narzuconej, narodowej narracji. I zadaje pytanie o przyszłość Kaszubów. "Welewetka" to ciekawy, świetnie napisany i przejmujący reportaż przybliżający Kaszuby – losy ziemi i ludzi z pogranicza historii i kultury, gdzie nic nie jest czarno-białe. Czytając książkę Stasi Budzisz, można poczuć ciężar kaszubskich zmagań – w reportażu pojawia się wiele interesujących, ale też emocjonalnie poruszających wątków. Taką literaturę faktu polecam, taką bardzo cenię.