Niebo w kolorze siarki

Autor: Kjell Westö

Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Przekład: Katarzyna Tubylewicz

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2021-09-29
  • Liczba stron: 520
  • Oprawa: twarda
  • ISBN: 9788366736825

Opis książki Niebo w kolorze siarki

Wciągająca powieść o dorastaniu w Finlandii u schyłku XX wieku

„Mówimy, że istnieje czas niewinności: dzieciństwo. Kiedy człowiek żegna się z dzieciństwem, traci niewinność. A przecież w dzieciństwie wielu ludzi kryją się problemy, mrok i sprzeczne uczucia, nie dla wszystkich jest to bezgrzeszny czas”.

W 1969 roku na wakacjach w Ramslandet niebo ma kolor siarki. To tam chłopiec z Helsinek poznaje Alexa i Stellę, dzieci z bogatej i wpływowej rodziny, zupełnie innej niż jego własna. Wkrótce z rodzeństwem zaczyna łączyć go coraz więcej – wspólne sekrety i rodzące się uczucia. Młodych bohaterów napędzają marzenia, a paraliżuje rozczarowanie. Wraz z upływem lat ich relacje wcale nie staną się mniej burzliwe.
Kjell Westö jest najbardziej cenionym, wielokrotnie nagradzanym fińskim autorem piszącym po szwedzku. „Niebo w kolorze siarki” to stworzona z rozmachem powieść o tym, jak jesteśmy kształtowani przez środowisko oraz czasy, w których przyszło nam żyć.

Ogromnie intensywna powieść. Czytanie jej jest mieszanką przyjemności, smutku oraz współczucia dla bohaterów i otaczającego nas świata.

Dagens Nyheter

Wielowątkowa i pasjonująca powieść o tym, w jaki sposób zbliżamy się do siebie i oddalamy. I cierpimy, gdy wciąż nie możemy zrozumieć, kogo chcemy mieć przy sobie blisko, a z kim trzymać konieczny dystans.

Jarosław Czechowicz, Krytycznym okiem

„Niebo w kolorze siarki” to pięćset stron silnie uzależniającej epiki. Kjell Westö w najwyższej formie.

Sveriges Radio

„Niebo w kolorze siarki” to literacki majstersztyk i jedna z tych powieści, które mają szansę stać się współczesnymi klasykami, by przetrwać i przemówić do kolejnych pokoleń czytelników.

Olga Kowalska, Wielki Buk

Niebo w kolorze siarki to przede wszystkim opowieść o namiętnościach, toksycznych relacjach, o sile i słabości, wreszcie o wyparciu i zapomnieniu, o przyjaźni i tolerancji. O życiu, takim jakim jest, choć powinno być zupełnie innym.

Adam Kraszewski, Na Temat

Dawno żadna powieść tak mocno mnie nie wciągnęła. Styl autora oraz wykreowane przez niego postaci przyciągały jak magnes. Z przyjemnością przeczytałabym kolejne książki (kontynuację?) Kjella Westö.

Katarzyna Denisiuk, Na czytniku

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2021-09-29
Liczba stron: 520
Oprawa: twarda
ISBN: 9788366736825

Opinie o książce Niebo w kolorze siarki, Kjell Westö

5

emi

16.07.2023

czytałam ją praw miesięcy temu, jednak cały czas ta książka we mnie żyje, może w pewnym sensie już zawsze tak
będzie. Gdybym miała powiedzieć jednym słowem o czym jest ta książka powiedziałabym, że jest o życiu. Książka, która pokazuje życie takim jakie jest, nieidealne, częściej czaro- białe niż kolorowe. Miłość, którą nie każdy znajduje, relacje , które potrafią być niesamowicie skomplikowane i piękne w tym samym czasie.
5

Magda Murdza

21.09.2022

sprawdzać nieco więcej prozy spoza literatury polskiej oraz anglosaskiej. Udaje mi się z różnym skutkiem a jak już zdecyduję się
na taką wycieczkę to okazuje się, że trafiam na „wiwisekcję” białego mężczyzny, który równie dobrze mógłby dorastać w Londynie, Nowym Jorku czy innym dużym mieście, w którym mieszkańcy posługują się językiem angielskim. Tak wydarzyło się właśnie z powieścią szwedzkojęzycznego fińskiego twórcy. No bo nie o język tu chodzi, ale charakterystykę bohatera. Jego życiorys, pomimo całej fińskiej otoczki, mógłby być udziałem wielu mężczyzn żyjących w innej szerokości geograficznej. To absolutnie nie jest zarzutem, tylko podpowiedzią, że w powieściowym everymanie odnajdziemy nas samych, podobny świat wartości, wspólne kody kulturowe. Doszukamy się oczywiście różnic, egzotyczne okażą się fińskie święta, chaty nad morzem, ale nie sposób postrzegania rzeczywistości. To książka o dojrzewaniu, o przyjaźni, miłości, związkach. Autor nie skupia się zbytnio na na przemianach, które następują wokół głównego bohatera, ale na nim samym i jego rozterkach, wspomnieniach i relacjach. Opowieść jest dość kameralna. Towarzyszymy bohaterom od dzieciństwa po wiek dojrzały obserwując ich dorastanie w latach sześćdziesiątych poprzedniego stulecia i kolejne etapy życia. Poznajemy ich jak są kilkunastolatkami. Są z różnych światów, ich ścieżki zbiegają się podczas wakacji a ich znajomość ewoluując trwa całe ich życie. Opowieść skupiona jest na trójce z nich, ale w tle pokazane są losy całej ” paczki”. Każda postać to fragment mozaiki, którą powolnie układa nam z drobnych zdarzeń bezimienny narrator. Intensywność jego relacji z rodzeństwem przyjaciół jest różna, ale trwa nieprzerwanie i odsłaniając kolejne karty daje odpowiedzi na zagadki z początku powieści. Czasem pozornie niezwiązane ze sobą zdarzenia nabierają szczególnych znaczeń. Książka do powolnego smakowania, skupiona na emocjach, będąca lustrem dla wielu czytelników.
5

Magda Murdza

21.09.2022

sprawdzać nieco więcej prozy spoza literatury polskiej oraz anglosaskiej. Udaje mi się z różnym skutkiem a jak już zdecyduję się
na taką wycieczkę to okazuje się, że trafiam na „wiwisekcję” białego mężczyzny, który równie dobrze mógłby dorastać w Londynie, Nowym Jorku czy innym dużym mieście, w którym mieszkańcy posługują się językiem angielskim. Tak wydarzyło się właśnie z powieścią szwedzkojęzycznego fińskiego twórcy. No bo nie o język tu chodzi, ale charakterystykę bohatera. Jego życiorys, pomimo całej fińskiej otoczki, mógłby być udziałem wielu mężczyzn żyjących w innej szerokości geograficznej. To absolutnie nie jest zarzutem, tylko podpowiedzią, że w powieściowym everymanie odnajdziemy nas samych, podobny świat wartości, wspólne kody kulturowe. Doszukamy się oczywiście różnic, egzotyczne okażą się fińskie święta, chaty nad morzem, ale nie sposób postrzegania rzeczywistości. To książka o dojrzewaniu, o przyjaźni, miłości, związkach. Autor nie skupia się zbytnio na na przemianach, które następują wokół głównego bohatera, ale na nim samym i jego rozterkach, wspomnieniach i relacjach. Opowieść jest dość kameralna. Towarzyszymy bohaterom od dzieciństwa po wiek dojrzały obserwując ich dorastanie w latach sześćdziesiątych poprzedniego stulecia i kolejne etapy życia. Poznajemy ich jak są kilkunastolatkami. Są z różnych światów, ich ścieżki zbiegają się podczas wakacji a ich znajomość ewoluując trwa całe ich życie. Opowieść skupiona jest na trójce z nich, ale w tle pokazane są losy całej ” paczki”. Każda postać to fragment mozaiki, którą powolnie układa nam z drobnych zdarzeń bezimienny narrator. Intensywność jego relacji z rodzeństwem przyjaciół jest różna, ale trwa nieprzerwanie i odsłaniając kolejne karty daje odpowiedzi na zagadki z początku powieści. Czasem pozornie niezwiązane ze sobą zdarzenia nabierają szczególnych znaczeń. Książka do powolnego smakowania, skupiona na emocjach, będąca lustrem dla wielu czytelników.
4

simon_andhisbooks

17.05.2022

To tego typu książka, po której przeczytaniu trudno znaleźć jakieś słowa. Osobiście zawsze jestem pod wrażeniem książek, które wywołują we
mnie takie wrażenie. Bardzo smutna, przygnębiająca, senna, ale i melancholijna, wzruszająca oraz momentami zabawna - zupełnie jak życie głównego bohatera, które okazane jest od jego dzieciństwa aż do wieku średniego. Całość jest subiektywnym obrazem życia w Finlandii w latach 70. aż do współczesności. Intensywność z jaką opisywane są wydarzenia jest przyciągająca i hipnotyzująca, ale warto też mieć na uwadze, że może być ona dla czytelnika trochę wyczerpująca z sił, stąd lepiej dawkować sobie lekturę. Natomiast w razie gdyby odczuło się opisywane przeze mnie wrażenie, w żadnym wypadku nie rekomendowałbym porzucanie książki, gdyż jest to naprawdę dobra opowieść o miłości zbudowanej w młodości przeradzającej się w toksyczne uczucie, o relacjach, które utrwalone w dzieciństwie wciąż wpływają na codzienność, o wyczerpaniu i bezsilności wobec źle podjętych decyzji, o ciągu przyczynowo-skutkowym po podejmowaniu życiowych wyborów, a co najciekawsze - o tym jak zapamiętujemy swoje życie i jak zapamiętane przez nas wspomnienia rezonują w teraźniejszym życiu, choć z innego punktu widzenia zdarzenia te mogły wyglądać zupełnie inaczej. Bardzo polecam, w szczególności czytelnikom lubującym się w literaturze pięknej, kochającym skandynawski klimat, ale należy zaznaczyć, że jest to trochę specyficzna literatura, która może wzbudzać mieszane uczucia (co literacko jest też ciekawym i pięknym przeżyciem)
4

simon_andhisbooks

17.05.2022

To tego typu książka, po której przeczytaniu trudno znaleźć jakieś słowa. Osobiście zawsze jestem pod wrażeniem książek, które wywołują we
mnie takie wrażenie. Bardzo smutna, przygnębiająca, senna, ale i melancholijna, wzruszająca oraz momentami zabawna - zupełnie jak życie głównego bohatera, które okazane jest od jego dzieciństwa aż do wieku średniego. Całość jest subiektywnym obrazem życia w Finlandii w latach 70. aż do współczesności. Intensywność z jaką opisywane są wydarzenia jest przyciągająca i hipnotyzująca, ale warto też mieć na uwadze, że może być ona dla czytelnika trochę wyczerpująca z sił, stąd lepiej dawkować sobie lekturę. Natomiast w razie gdyby odczuło się opisywane przeze mnie wrażenie, w żadnym wypadku nie rekomendowałbym porzucanie książki, gdyż jest to naprawdę dobra opowieść o miłości zbudowanej w młodości przeradzającej się w toksyczne uczucie, o relacjach, które utrwalone w dzieciństwie wciąż wpływają na codzienność, o wyczerpaniu i bezsilności wobec źle podjętych decyzji, o ciągu przyczynowo-skutkowym po podejmowaniu życiowych wyborów, a co najciekawsze - o tym jak zapamiętujemy swoje życie i jak zapamiętane przez nas wspomnienia rezonują w teraźniejszym życiu, choć z innego punktu widzenia zdarzenia te mogły wyglądać zupełnie inaczej. Bardzo polecam, w szczególności czytelnikom lubującym się w literaturze pięknej, kochającym skandynawski klimat, ale należy zaznaczyć, że jest to trochę specyficzna literatura, która może wzbudzać mieszane uczucia (co literacko jest też ciekawym i pięknym przeżyciem)
5

Opisuję Książki

15.05.2022

Cofając się pamięcią do lat dzieciństwa i nastoletniości odnoszę wrażenie, że czas płynął wtedy wolniej. Leniwe wakacyjne przedpołudnia przechodziły w
jeszcze bardziej leniwe popołudnia, rok szkolny dłużył się niemiłosiernie a lata dzielące od pełnoletności wydawały się bardzo odległe. Po wkroczeniu w dorosłość czas zdaje się płynąć szybciej, przynosząc ogromne zmiany - zarówno w życiu moim, jak i osób z mojego otoczenia. Kjell Westö, szwedzkojęzyczny pisarz i dziennikarz pochodzący z Finlandii, w swoim ,,Niebie w kolorze siarki" stworzył historię bliską tym, którzy dorastali, zakochiwali się i którzy wkroczyli w dorosłość. Jest to na tę chwilę przedostatnia w dorobku Westö książka, która w oryginale ukazała się w roku 2017. Polskiemu czytelnikowi autor może być znany z wydanej w 2004 r. książki ,,Lang". Tej pozycji nie miałam wprawdzie okazji czytać, lecz po opisie wnioskuję, że motyw niosącej zgubę kobiety nie jest Westö obcy. Przytoczone na wstępie wspomnienie dzieciństwa nie jest przypadkowe. Akcja w ,,Niebie w kolorze siarki” rozgrywa się powoli i leniwie, choć nie bez napięcia, jeśli zdecydujemy się kibicować głównemu bohaterowi. Z perspektywy dojrzałego pisarza poznajemy jego dzieciństwo, niezamożne środowisko w którym dorastał oraz przyjaciół – przede wszystkim wywodzących się z uznanej rodziny hardego rówieśnika Alexa i jego młodszą siostrę Stellę. O tym, jak duży wpływ na życie pisarza miały te osoby może świadczyć kilka rzeczy, przede wszystkim jednak fakt, że przez całą książkę nie poznajemy jego imienia - wiemy jedynie, że jest ono ,,dziwne”. Niewykluczone, że poprzez ten zabieg autor chciał stworzyć everymana, z którym czytelnik mógłby się utożsamić. Fragmenty poświęcone dzieciństwu i latom nastoletnim stanowią znaczną część książki. Wbrew pozorom to jednak nie wkroczenie w dorosłość a symboliczna utrata, parafrazując Nabokova, ,,światłości życia i ognia lędźwi” głównego bohatera była momentem granicznym w jego życiu. Od tego czasu wszystko zdaje się przyspieszać – wraz z autorem uczestniczymy w ślubach jego przyjaciół, przyglądamy się ich dzieciom i obserwujemy jak bliscy umierają. On sam z kolei zdaje się trwać zawieszony między brutalną rzeczywistością a wyidealizowaną przeszłością. Choć niebo mojego dzieciństwa nie miało koloru siarki, słowa Westö były mi niesamowicie bliskie. Historia przedstawiona przez autora wywołuje nostalgię i tęsknotę: za beztroską, za promieniami słońca na zakurzonej skórze w letnie przedpołudnie, za ciężarem wody odczuwalnym na ciele w lipcowe popołudnie. Perypetie bohaterów przypominają nastoletnie relacje, bunty i nieszczęśliwe miłości, które, jak się wówczas wydawało - miały trwać wiecznie. Mimochodem powracają niezręczne spotkania, podczas których ,,było tak, jakbyśmy utknęli w języku stworzonym przez nas tylko po to, żeby omawiać związek, który kiedyś nas łączył. Odmienialiśmy czasowniki w czasie przeszłym i zaprzeszłym, nie otwierała się przed nami żadna przyszłość i było mi w środku coraz smutniej". Powracają też samotne wieczory, w czasie których rozmyśla się, że ,, sam doskonaliłem się przez całe życie, ale nigdy siebie nie odnalazłem: czytam, obserwuję, słucham, lecz nadal jestem nerwowy, łaknący czegoś, pusty". Choć wykreowanych przez Westö bohaterów trudno jest bezgranicznie polubić, zapadają oni w pamięć zarówno ze swoimi pozytywnymi cechami, jak i przywarami. Dla niektórych problem w tej książce mogą stanowić częste opisy scen miłosnych . Sama za nimi nie przepadam, choć w tym przypadku stanowiły dla mnie integralną część historii a emocje im towarzyszące pozwalały lepiej wczuć się w postawę bohaterów i ich rozterki. Jeśli jednak szukacie w książce ukojenia i spokoju, to ,,Niebo w kolorze siarki” będzie idealne.
5

Opisuję Książki

15.05.2022

Cofając się pamięcią do lat dzieciństwa i nastoletniości odnoszę wrażenie, że czas płynął wtedy wolniej. Leniwe wakacyjne przedpołudnia przechodziły w
jeszcze bardziej leniwe popołudnia, rok szkolny dłużył się niemiłosiernie a lata dzielące od pełnoletności wydawały się bardzo odległe. Po wkroczeniu w dorosłość czas zdaje się płynąć szybciej, przynosząc ogromne zmiany - zarówno w życiu moim, jak i osób z mojego otoczenia. Kjell Westö, szwedzkojęzyczny pisarz i dziennikarz pochodzący z Finlandii, w swoim ,,Niebie w kolorze siarki" stworzył historię bliską tym, którzy dorastali, zakochiwali się i którzy wkroczyli w dorosłość. Jest to na tę chwilę przedostatnia w dorobku Westö książka, która w oryginale ukazała się w roku 2017. Polskiemu czytelnikowi autor może być znany z wydanej w 2004 r. książki ,,Lang". Tej pozycji nie miałam wprawdzie okazji czytać, lecz po opisie wnioskuję, że motyw niosącej zgubę kobiety nie jest Westö obcy. Przytoczone na wstępie wspomnienie dzieciństwa nie jest przypadkowe. Akcja w ,,Niebie w kolorze siarki” rozgrywa się powoli i leniwie, choć nie bez napięcia, jeśli zdecydujemy się kibicować głównemu bohaterowi. Z perspektywy dojrzałego pisarza poznajemy jego dzieciństwo, niezamożne środowisko w którym dorastał oraz przyjaciół – przede wszystkim wywodzących się z uznanej rodziny hardego rówieśnika Alexa i jego młodszą siostrę Stellę. O tym, jak duży wpływ na życie pisarza miały te osoby może świadczyć kilka rzeczy, przede wszystkim jednak fakt, że przez całą książkę nie poznajemy jego imienia - wiemy jedynie, że jest ono ,,dziwne”. Niewykluczone, że poprzez ten zabieg autor chciał stworzyć everymana, z którym czytelnik mógłby się utożsamić. Fragmenty poświęcone dzieciństwu i latom nastoletnim stanowią znaczną część książki. Wbrew pozorom to jednak nie wkroczenie w dorosłość a symboliczna utrata, parafrazując Nabokova, ,,światłości życia i ognia lędźwi” głównego bohatera była momentem granicznym w jego życiu. Od tego czasu wszystko zdaje się przyspieszać – wraz z autorem uczestniczymy w ślubach jego przyjaciół, przyglądamy się ich dzieciom i obserwujemy jak bliscy umierają. On sam z kolei zdaje się trwać zawieszony między brutalną rzeczywistością a wyidealizowaną przeszłością. Choć niebo mojego dzieciństwa nie miało koloru siarki, słowa Westö były mi niesamowicie bliskie. Historia przedstawiona przez autora wywołuje nostalgię i tęsknotę: za beztroską, za promieniami słońca na zakurzonej skórze w letnie przedpołudnie, za ciężarem wody odczuwalnym na ciele w lipcowe popołudnie. Perypetie bohaterów przypominają nastoletnie relacje, bunty i nieszczęśliwe miłości, które, jak się wówczas wydawało - miały trwać wiecznie. Mimochodem powracają niezręczne spotkania, podczas których ,,było tak, jakbyśmy utknęli w języku stworzonym przez nas tylko po to, żeby omawiać związek, który kiedyś nas łączył. Odmienialiśmy czasowniki w czasie przeszłym i zaprzeszłym, nie otwierała się przed nami żadna przyszłość i było mi w środku coraz smutniej". Powracają też samotne wieczory, w czasie których rozmyśla się, że ,, sam doskonaliłem się przez całe życie, ale nigdy siebie nie odnalazłem: czytam, obserwuję, słucham, lecz nadal jestem nerwowy, łaknący czegoś, pusty". Choć wykreowanych przez Westö bohaterów trudno jest bezgranicznie polubić, zapadają oni w pamięć zarówno ze swoimi pozytywnymi cechami, jak i przywarami. Dla niektórych problem w tej książce mogą stanowić częste opisy scen miłosnych . Sama za nimi nie przepadam, choć w tym przypadku stanowiły dla mnie integralną część historii a emocje im towarzyszące pozwalały lepiej wczuć się w postawę bohaterów i ich rozterki. Jeśli jednak szukacie w książce ukojenia i spokoju, to ,,Niebo w kolorze siarki” będzie idealne.
5

Ilona Z

13.05.2022

"Gdy niebo na zachodzie zaczęło powoli nabierać koloru siarki kojarzyłem go z latem w Ramsvik". Policzalność dni. Upływ czasu Krótkość życia Urok młodości Od bycia
małym chłopcem po odważne wkraczanie w dorosłość. O rodzinie Rabellów, która odcisnęła piętno na całym życiu bohatera. O podróży z dzieciństwa w skąpanym słońcu poranku po wieczorne obściskiwanie się z pierwszą miłością. O dniach parnych i dusznych na porośniętym trawą zboczu, o żółtym jak siarka nocnym niebie i absolutnej czerni lutowej nocy. Nie macie szans, by przebrnąć przez tą historię i zamknąć ją wraz z ostatnią stroną. Epicko napisana opowieść udowadnia nam kruchość i przemijalność życia. Początek jest jak ukłucie po komarze - boli i swędzi im bardziej drapiemy. Tak jest z tą książką - nie da się o niej zapomnieć, przeczytać i odłożyć. Ona być może była, ale i pozostanie.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x2
5
x6
4,75

Bestsellery