Dziewczyna, kobieta, inna MIĘKKA OPRAWA

Autorka: Bernardine Evaristo

Przekład: Aga Zano

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2021-04-14
  • Rok wydania: 2021
  • Liczba stron: 496
  • Oprawa: miękka
  • ISBN: 9788366736252
Cena:
44,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
35,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Dziewczyna, kobieta, inna MIĘKKA OPRAWA

Zwyciężczyni Nagrody Bookera w 2019 roku
Książka dekady wg „Sunday Times” i „Guardiana”
Książka roku m.in. wg „Time’a”, „Washington Post”, „New Yorkera” i „Kirkus Reviews”
Znajdziecie tutaj Wielką Brytanię, o jakiej jeszcze nie czytaliście. Od Newcastle do Cornwall, od narodzin wieku dwudziestego do nastolęctwa wieku dwudziestego pierwszego.
Oto dwanaście postaci i ich podróż przez życie. Każda z nich czegoś szuka – kogoś bliskiego, celu w życiu, przynależności, domu, kochanki, matki, utraconego ojca, czy choćby odrobiny nadziei.
Przede wszystkim zaś jest to oszałamiająca, pulsująca życiem powieść o kobietach. O ich sile, słabościach, bolączkach, powodach do szczęścia, pragnieniach i miłości. Opowiada o artystkach, bankierkach, nauczycielkach, sprzątaczkach, gospodyniach domowych – w różnym wieku i na różnych etapach życia.
To wreszcie książka, o której powinno być głośno. I będzie.

Dane szczegółowe

Data premiery: 2021-04-14
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 496
Oprawa: miękka
ISBN: 9788366736252

Opinie o książce Dziewczyna, kobieta, inna MIĘKKA OPRAWA, Bernardine Evaristo

5

Jola Cichocka

24.06.2022

Na debiutancką książkę Bernardine Evaristo natknęłam się przypadkiem, jednak czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie był to ślepy traf! Powieść opowiada
o kobietach. Brzmi banalnie, choć dzieło Evaristo pozostawia poczucie czegoś większego, ważniejszego, a jednocześnie uniwersalnego. Książka to swoista spowiedź grupy kobiet, pozornie niezwiązanych ze sobą, których historie można by uznać za codzienne. Okazuje się jednak, że każda z nich ma do opowiedzenia coś, z czymś w określonym stopniu można się utożsamić, co można zrozumieć. Pojawiają się zarówno relacje matki z córką, partnerką/em, jak i wątki przemocowe czy rasistowskie- mocno zaznaczone. Czytelnik ma okazję nie tylko wczuć się w każdą z opowieści, ale również w napięciu oczekiwać rozwiązania, czyli połączenia wszystkich bohaterek. Książka Bernardine Evaristo z całą pewnością zasługuje na najwyższe noty nie tylko za warsztat pisarski, ale przede wszystkim przedstawienie problemów, z jakimi zmagają się miliony kobiet, bez względu na rasę czy orientację, na całym świecie. Odbiorca razem z bohaterkami przeżywa wszelkie sceny, wspomnienia, a co ważniejsze- zaczyna się nad nimi zastanawiać. Jednym z większych atutów jest także tłumaczenie Agi Zano- niezwykle oryginalne, a jednocześnie oddające kunszt użytych wyrażeń. Krótko mówiąc- debiut idealny :)
5

Aleksandra Denkiewicz

15.05.2022

"Dziewczyna, kobieta, inna" to bez wątpienia książka ważna. Uważam, że jest to lektura obowiązkowa, bo poruszająca tak ważne tematy, dotykająca
i uwrażliwiająca. Historia każdego z bohaterów niesie za sobą inne wartości i pokazuje inną perspektywę. Pozwalają one na doświadczenie czegoś w oczach różnych pokoleń i klas. Autorka genialnie przenosiła się w czasie i nadawała charakter każdemu bohatorowi. Nie miałam żadnych trudności z utożsamieniem się z bohaterami, mimo zupełnie innych doświadczeń i problemów. Dużą rolę odegrał w tym język i sposób narracji. Wielkie brawa należą się również tłumaczce, która umożliwiła wszystkim polskim czytelnikom przyjemność jaką było przeczytanie tej powieści. Aga Zano w niesamowity sposób przetłumaczyła zdania i słowa "nieprzetłumaczalne". Czapki z głów. Jeśli mam powiedzieć, czego może nauczyć i czego mnie nauczyła ta książka to na pewno empatii. Niasamowite jest to jak różnie oglądają świat różni ludzie i jaki bagaż dźwigają pod skorupą pozornie szczęśliwego życia. Stosunek do bohaterów zmieniał się z każdą stroną i udowodniło to, jak bardzo "ocenianie książki po okładce" może być krzywdzące, jak każdy odbiera wszystko w swój własny sposób. Jestem wdzięczna, że mogłam poznać tę historię.
5

MM

17.11.2021

Jak dla mnie to książka, którą powinna przeczytać każda kobieta, bo głównie pań dotyczy i w portretach kilkunastu bohaterek można
odnaleźć sporo osobistych historii i doświadczeń. Nie należy jej jednak jedynie traktować jako manifest feministyczny, chociaż porusza wiele ważnych kwestii. No i niesamowite jest to jak to jest napisane i przetłumaczone. Ja także dołączam do tych, którzy wygłaszają peany pochwalne dla Agi Zano. Każda opowieść to osobna historia, która się zazębia z pozostałymi. Tytułowe dziewczyny, kobiety, inne to wielowymiarowe, wyraziste postaci. Ich losy determinuje płeć, kolor skóry, orientacja seksualna. Truizmem jest twierdzenie, że w dzisiejszych czasach to wszystko nie ma znaczenia. Opowieści Bernardine Evaristo dotykają najintymniejszych obszarów i stanowią świetną bazę do rozmowy. I żeby była jasność autorka nie biegnie bez opamiętania w tłumie wojujących feministek. To przekrój różnych postaw opisanych z wielką empatią i tolerancją. Ja jakbym miała wskazać jeden wspólny element feministyczny w tej lekturze, to napisałabym mało oryginalnie, że w tej książce siła jest kobietą. Zresztą w tej powieści mężczyźni faktycznie są tłem. Tłem jest też Wielka Brytania, ta współczesna i ta sprzed kilkudziesięciu lat, której rzeczywistość autorka swobodnie komentuje. I potrafi to świetnie robić z perspektywy każdej z swoich dwunastu bohaterek. Autorka poprzez nieużywanie znaków interpunkcyjnych pozwoliła czytelnikowi na zupełnie samodzielną interpretację tekstu i o dziwo ten zabieg okazał się genialny. Uwypuklił charakterystyczną dla konkretnych bohaterów melodię języka i cechy im przypisane. Było to trafione także, dlatego że bohaterowie powieści mają różne korzenie i chyba łatwiej było sobie zobrazować postaci bez postawionej w odpowiednim miejscu kropki. Niezwykle ważna książka, ale nie „napuszona”, przeintelektualizowana. Być może ze względu jak jest napisana trzeba będzie się w nią wgryźć, może czasem można żałować, że autorka nie pogłębiła portretów bohaterek ale zdecydowanie lektura obowiązkowa. Evaristo Bernardine. Dziewczyna, kobieta, inna. Wydawnictwo Poznańskie, 2021 Tłumaczenie: Aga Zano
5

Wiktoria Wojciechowska

22.07.2021

Ostatnimi czasy decyduję się często na przeczytanie książki, bez wcześniejszego zapoznania się o czym jest. Pewnego dnia usłyszałam od koleżanki,
że czytała „Dziewczynę, Kobietę, Inną”, ten tytuł zapadł mi w pamięć i bez dłuższego zastanowienia zamówiłam swój egzemplarz. Początkowo miałam problem z przyzwyczajeniem się do specyficznego zapisu (m.in do braku kropki na końcu każdego zdania) jednak bardzo szybko przestałam się na tym koncentrować i całkowicie wciągnęły mnie historię, które chłonęłam z zapartym tchem. Czytając czułam się tak, jakby bohaterki stały obok mnie i opowiadały mi o swoich przeżyciach. Dzieło Bernardine Evaristo przyniosło mi wiele wzruszeń, uśmiechów i łez. To książka, którą z otwartym sercem polecam każdemu, bo każdy może odnaleźć cząstkę siebie w zapierających dech historiach.
5

Wiktoria Wojciechowska

22.07.2021

Ostatnimi czasy decyduję się często na przeczytanie książki, bez wcześniejszego zapoznania się o czym jest. Pewnego dnia usłyszałam od koleżanki,
że czytała „Dziewczynę, Kobietę, Inną”, ten tytuł zapadł mi w pamięć i bez dłuższego zastanowienia zamówiłam swój egzemplarz. Początkowo miałam problem z przyzwyczajeniem się do specyficznego zapisu (m.in do braku kropki na końcu każdego zdania) jednak bardzo szybko przestałam się na tym koncentrować i całkowicie wciągnęły mnie historię, które chłonęłam z zapartym tchem. Czytając czułam się tak, jakby bohaterki stały obok mnie i opowiadały mi o swoich przeżyciach. Dzieło Bernardine Evaristo przyniosło mi wiele wzruszeń, uśmiechów i łez. To książka, którą z otwartym sercem polecam każdemu, bo każdy może odnaleźć cząstkę siebie w zapierających dech historiach.
5

Kryminał na talerzu

28.04.2021

„Dziewczyna, kobieta, inna” Bernardine Evaristo to książka nagrodzona Bookerem 2019, która długo czekała na polskie tłumaczenie, bo wielu mówiło, że
jest nieprzekładalna. Wyzwania podjęło się Wydawnictwo Poznańskie i tłumaczka Aga Zano i należy im się zarówno za odwagę, jak i finalne efekty wielkie uznanie! Bo „Dziewczyna, kobieta, inna” to książka równocześnie bardzo oryginalna i uniwersalna. Oryginalna ze względu na niespotykany styl – bez dużych liter i kropek, język prosty, ale pisany bardzo poetycko. Z początku trochę mnie ten sposób zapisu wystraszył, jednak już po kilkunastu stronach wpadłam w doskonały rytm i od tego czasu warstwą językową i stylistyczną byłam zachwycona. Tak sama miałam też treścią książki. Jest to opowieść o dwunastu (w większości) czarnoskórych kobietach i zaczyna się od bardzo mocnej i skrajnej postaci – artystki, aktywistki, lesbijki, która całe życie walczyła z zasadami i szła swoją drogą. Po niej jednak dostajemy szerokie spektrum bardzo różnych postaci, o różnych zawodach, statusach społecznych i materialnych, w różnym wieku i o różnej orientacji seksualnej. Kobiet, które łączy jedno – szukają siebie i chcą po prostu dobrze, godnie żyć. W tych historiach odnajdą się wszystkie kobiety na całym świecie, każda znajdzie tu cząstkę siebie i swoich przyjaciółek, rodziny, znajomych. Mimo jednak tej szerokiej uniwersalności książka otwiera też mocno oczy na przejawy dyskryminacji i tej rasowej, i płciowej, i tej z przeszłości i tej ciągle aktualnej. To po prostu mądra, głęboka opowieść, która w pięknym, zachwycającym stylu, niesie wiele treści do refleksji i przemyśleń. Jestem nią w pełni zachwycona. Proszę takiej prozy więcej!
4

Cudowna powieść, średnie wydanie

19.04.2021

Piękna powieść i bardzo się cieszę, że Wydawnictwo poznańskie ją wydało! Natomiast oprawa miękka jest wg mnie słabej jakości. Okładka
cienka, bardzo łatwo się zagina i gniecie. Może w twardej okładce książka prezentuje się lepiej :)
4

Urszula Gałaszewska

16.04.2021

Bernardine Evaristo Dziewczyna, kobieta, inna, Przyznam, że nie miałam łatwego początku z tą historią. Po kilkudziesięciu stronach odłożyłam ją wręcz dla
innej książki. Nie mogłam przyzwyczaić się do zapisu narracji, o którym będzie dalej nieco więcej, od początku również mieszały mi się bohaterki, płaszczyzny opowiadanych historii, błądziłam w retrospekcjach. Naładowana nową energią wróciłam do niej jednak po kilku dniach i moje na nią spojrzenie nieco, choć nie do końca, zmieniło się. Tu, każda kobieca historia płynie swoim własnym, niezależnym nurtem. Nawet jeśli niektóre z kobiet znają się, spotykają bądź są dla siebie rodziną. Czasem też znikają, żeby ponownie pojawić się w dalszej części. Są kobiety poszukujące i kobiety toksyczne, te które przeżyły już sporo i takie, które dopiero wkraczają w dorosły świat, otwarte na innych i chcące innymi zawładnąć. "Dziewczyna, kobieta, inna" to powieść rezonująca, hucząca, którą rozwija się powoli jak dobrze opakowany prezent. Jednocześnie ciepła, dowcipna, drążąca. Ważna. Mam z nią jednak jeden problem. Tak duża ilość bohaterek, niezwykle interesujących, w których życiu miałam wielką przyjemność uczestniczyć, powoduje, że po kilku dniach nie umiem już streścić fabuły. Ta natomiast często decyduje o tym, czy książka będę długo pamiętać, czy też nie. W przypadku wykreowanych przez Evaristo bohaterek istnieje coś takiego, że choć są ważne, charakterystyczne i ciekawe, są również niezwykle ulotne. Elementami, które wydają się ważniejsze niż bohaterki, są ich problemy. To z nimi mierzą się wszystkie. Miłość, odrzucenie, poszukiwanie tożsamości, wychowanie dzieci, problemy w związku. Cały przekrój codziennego życia. W tym wypadku dodatkowo oparty na siostrzeństwie oraz różnych możliwościach bycia kobietą. A może taki był zamysł autorki, żeby bohaterki stanowiły jedynie tło dla poruszanej, różnorodnej tematyki? Żałuję niezmiernie, że bohaterki, jest ich aż dwanaście, są tak ulotne. Bliskie w momencie lektury, zaraz po niej jak efemerydy przemijają bez śladu. Mimo tego jest to lektura wartościowa, warta przeczytania, nie tylko z uwagi na podejmowaną tematykę, ale również na wyjątkową konstrukcję. Ach, te zdania pisane małą literą i bez kropek! Bez dialogów! A jednak niezwykle przejrzyste, jasne i zrozumiałe. Mój syn, dla którego duża litera i kropka mogłyby nie istnieć, byłby przeszczęśliwy wiedząc, że tak również można pisać literaturę. Brawa dla tłumaczki Agi Zano.
5

Kasia

16.04.2021

To jest absolutnie przepiękna, mądra, poruszająca książka!
5

Katarzyna kate_in_bookland

11.04.2021

"Dziewczyna, kobieta, inna" Bernardine Evaristo (w świetnym polskim przekładzie Agi Zano) to ważna, ambitna i błyskotliwa książka - polifonia dwunastu
kobiecych głosów, które przeplatają się na przestrzeni lat w Wielkiej Brytanii i łączą w jedną wspólną pieśń o tożsamości, poszukiwaniu swojego miejsca i odkrywaniu siebie. Różnorodność to bez wątpienia wiodący motyw powieści. I jeden z tych aspektów, który zachwycił mnie najbardziej. Bernardine Evaristo z czułością i wrażliwością zagłębia się w życiowe doświadczenia i emocje, odmalowując poruszające portrety dwunastu kobiet. Każda z nich mierzy się z "odmiennością" - różni je kolor skóry, tożsamość i orientacja płciowa, wiek, pochodzenie, status społeczny i poziom wykształcenia. Na co dzień muszą zmagać się z przejawami dyskryminacji m.in. ze względu na płeć, brakiem akceptacji, rasizmem i odrzuceniem. Są wśród nich nauczycielki, artystki i sprzątaczki, feministki, żony i kochanki, studentki, matki i córki - zwykłe kobiety, które z pozoru dzieli wiele, ale w rzeczywistości łączy jeszcze więcej. Poznajemy je z różnych perspektyw - widzimy, jak postrzegają same siebie oraz jak wyglądają w oczach innych kobiet. Chociaż każda z nich ma w książce swój własny rozdział, ich historie przeplatają się ze sobą na wiele sposobów, by ostatecznie stworzyć szerszy, pełniejszy obraz - portret współczesnego społeczeństwa. "Dziewczyna, kobieta, inna" to w dużej mierze opowieść o zmaganiach, ale też o miłości, przyjaźni, wsparciu, solidarności. Evaristo mierzy się ze stereotypami i podejmuje tematy związane m.in. z rasizmem, społecznością LGBTQ+, feminizmem i patriarchatem. Jej bohaterki walczą o lepszą przyszłość, realizację marzeń i życie w zgodzie z samą sobą. "Dziewczyna, kobieta, inna" to niekonwencjonalna, mądra, wrażliwa i odważna książka, po przeczytaniu której czułam się tak, jabym przeżyła dwanaście różnych żyć, wzbogacona literacko o nowe, wartościowe spojrzenie. I życzyłabym sobie w tym roku więcej tak wspaniałej literatury💚

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x2
5
x8
4,89