Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika

Autor: Dara McAnulty

Przekład: Katarzyna Bażyńska-Chojnacka

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2021-05-19
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788366736962
Cena:
39,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
31,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika

To książka, której potrzebujemy wszyscy, zwłaszcza teraz.

Dara jest nastolatkiem z duszą przyrodnika i umysłem przyszłego naukowca. Jego imię w języku irlandzkim znaczy „dąb”. Spektrum autyzmu sprawiło, że od dziecka nie nadążał za światem pełnym hałasu i zmian. Dara odnajduje wolność wśród drzew i ptaków, promieni światła i brzęczenia na łące. Natura przynosi mu ukojenie, jest jego ucieczką i azylem. Z zachwytu nad nią organicznie wynika potrzeba dzielenia się jej pięknem i jej ochrony.
Dara dokumentuje rok swojego życia, od wiosny do zimy, opisuje zachodzące zmiany – w domu, na dworze, we własnej głowie. Opowiada m.in. o gnębieniu w szkole i o wsparciu, jakim jest dla niego rodzina. Jego ojciec był i jest „naukowcem od morza, teraz od ochrony środowiska” i jedynym „niepasującym” elementem rodzinnej układanki – tym, na którym Dara wraz z autystycznymi siostrą, mamą i bratem polegają przy rozwiązywaniu zagadek nie tylko świata przyrody, lecz także świata ludzi.
Mimo młodego wieku Dara ma na koncie wiele osiągnięć i jest najmłodszą w historii osobą odznaczoną medalem Królewskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (RSPB) za działalność na rzecz ochrony przyrody. Jego debiutancka książka zdobyła uznanie i rozgłos oraz liczne nagrody, w tym m.in. najbardziej prestiżową brytyjską nagrodę dla literatury przyrodniczej, The Wainwright Prize. Jest głosem młodego pokolenia, zatrwożonego tym, co przyniesie przyszłość – wyjątkowym głosem, który zaraża zachwytem i uważnością.

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2021-05-19
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788366736962

Opinie o książce Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika, Dara McAnulty

5

Anika Petryna

28.05.2021

Przyroda jest na wyciągnięcie ręki… Wystarczy się rozejrzeć i wsłuchać, a przede wszystkim otworzyć swoje serce. Niby tylko tyle, a
jednak aż tyle. Bo nie każdego na to stać… Nie wszyscy potrafią dostrzec piękno natury, a przede wszystkim ważną rolę, jaką pełni w naszym życiu. Na szczęście są tacy, którzy nie mają z tym najmniejszego problemu. A wśród nich jest Dara McAnulty, który podchodzi do przyrody z ogromną wrażliwością, potrafi dostrzec jej wartość, a przede wszystkim odnalazł w niej najlepszą przyjaciółkę, która nigdy go nie zawiodła, bo niestety ludzie często to robili, ze względu na to, że ma spektrum autyzmu. Przez to musi się na co dzień mierzyć z niezrozumieniem ze strony otoczenia, a nawet z prześladowaniem. Jego książka „Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika”, o której chciałabym Wam dziś opowiedzieć, jest tak naprawdę dziennikiem, w którym nastolatek dokumentuje rok ze swojego życia, dzieląc się codziennością i wyzwaniami, które stawia przed nim choroba, jednak główną bohaterką jest tutaj przyroda. Dara McAnulty z ogromną szczerością i niezwykłą wrażliwością opisuje przemiany, które w niej zachodzą wraz ze zmianami pór roku. Jako uważny obserwator i zaangażowany przyrodnik potrafi dostrzec więcej, ma odwagę wypowiedzieć się w ważnych kwestiach dotyczących ochrony przyrody. Myślę, że każdy będzie zachwycony tą książką, bo powstała z pasji, wypływa z niej miłość i zatroskanie losem przyrody, do tego można w niej znaleźć ogrom wiedzy w postaci różnych ciekawostek. Na mnie największe wrażenie zrobiła przede wszystkim dojrzałość młodego autora, a serce skradła poetyckość języka. Autentycznie można poczuć więź łączącą Dare McAnulty z przyrodą. Aż trudno uwierzyć, że ta książka wyszła spod pióra nastolatka. Wg mnie ta pozycja niesie również inną wartość, bo daje możliwość poznania wyzwań, z jakimi musi się mierzyć osoba ze spektrum autyzmu. Dla mnie ta pozycja to niesamowicie dojrzały i bardzo donośny głos młodego pokolenia, którego nie doceniamy i właściwie nie pozwalamy mu rozwinąć skrzydeł. Dara McAnulty mówi o tym bardzo wyraźnie, że wielu młodych ludzi pragnie ratować przyrodę, jednak często nie otrzymują wsparcia od dorosłych i walczą z wiatrakami, a mimo to nie poddają się, co jest bardzo budujące. Młody autor miał to szczęście, że mógł liczyć na rodziców, którzy zaszczepili w nim miłość i szacunek do przyrody i od zawsze „stoją za nim murem”. Dzięki tej książce zdałam sobie sprawę, że warto zaufać młodzieży w kwestii ratowania przyrody i wesprzeć ich poczynania. Większość dorosłych nie widzi długofalowych skutków szkód, które wyrządza naturze, a młodzież potrafi dostrzec, że nie czeka jej świetlana przyszłość. Jednak oczywiste jest to, że bez wsparcia sobie nie poradzi. Młodzi ludzie potrzebują wzorców zarówno wśród dorosłych, jak i rówieśników. Takim przykładem jest Dara McAnulty, którego książka i blog otrzymały liczne nagrody, a jego działalność na rzecz ochrony przyrody zdobywa rozgłos na całym świecie. Ten niezwykły nastolatek został odznaczony medalem Królewskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, zaznaczam jako najmłodsza osoba w historii. Za nim naprawdę powinny podążyć tłumy zarówno nastolatków, jak i dorosłych… Na koniec chciałabym docenić pracę tłumaczki Katarzyny Bażyńskiej - Chojnackiej oraz przepiękny projekt okładki Uli Pągowskiej. Wydawnictwo Poznańskie wykonuje kawał świetnej roboty wyszukując takie perełki do swojej serii eko! Czytajcie, naprawdę warto!
5

Urszula Gałaszewska

21.05.2021

Dara McAnulty "Dziki rok" Zapiski młodego przyrodnika, "Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi, Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni, Zdjąłem z
niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis, Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty. Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty" - śpiewał przed laty, zaczynając od dotyczącej wiosny zwrotki, Marek Grechuta piosenkę o wszystkich czterech porach roku. Macie ulubioną porę roku? Cudnie, że ta książka ma premierę wiosną, w maju kiedy cała, obudzona już od jakiegoś czasu do życia, przyroda zaczyna mienić się feerią barw, mnóstwem odcieni zieleni, przeplecionych tu i ówdzie kolorem kwitnących kwiatów. Już dawno do życia obudziły się owady, ptaki uwiły gniazda i zabierają się do hodowania swojego potomstwa. Pachnie pierwszą skoszoną trawą. Jeszcze trochę ponad dwa miesiące temu na ulicach leżały hałdy śniegu, drogi były mocno oblodzone, a każda samochodowa wyprawa okazywała się być wielkim wyczynem. Czasem trzeba było wykopać drogę do wyjazdu auta, podjazd pod górkę wymagał pomocy pchających samochód, a wjazd w niewielką osiedlową uliczkę nastręczał mnóstwo problemów. Jestem pełna podziwu dla nastoletniego Dary, autora książki i zarazem chłopca ze spektrum autyzmu za tak ogromną wrażliwość w stosunku do świata przyrody. Za umiejętność spojrzenia fachowym już okiem na faunę i florę. Za świadomość ekologiczną. Wreszcie za pokazanie czytelnikowi, że nawet on jako jednostka może, zaczynając od siebie, zdziałać wiele dla świata. Wielki szacunek należy się również rodzicom. To oni przecież jako pierwsi wskazali drogę swojemu dziecku, rozbudzając, a następnie pielęgnując w nim pasję. Umiejętne pokierowanie zainteresowaniami dziecka, wspieranie jego hobby w jakimkolwiek kierunku, w którym będzie się ono chciało dalej rozwijać, zawsze będzie dla niego niezwykłym darem. "Dziki rok" to niesamowicie dojrzałe, mające formę dziennika czy pamiętnika, spojrzenie na świat przyrody, nie tylko w aspekcie naukowym, ale również literackim. Wzruszały mnie cudowne opisy zmian zachodzących w przyrodzie począwszy od wiosny aż do zimy, pomiędzy które została wpleciona codzienność Dary, jego relacje rodzinne, młodzieńcze troski czy niezrozumienie ze strony środowiska szkolnego dla osoby traktowanej przez większość jako "inna". "Natura nigdy nie przynosi rozczarowania tak jak ludzie. Przyroda jest dla mnie czysta, naturalna. Patrzę jak pliszki znów latają w tę i we w tę, potem podchodzę krok bliżej. Zaglądam i widzę, że zeszłotygodniowe jajka są już pisklętami. Maleńkie jaskrawożółte, bezgłośnie otwierające się i zamykające. To czysta magia." Poczucia tej magii życzę wszystkim, którzy sięgną po "Dziki rok". Przełożyła Katarzyna Bażyńska-Chojnacka.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x0
5
x2
5,00