Aktualności
Wybierz się w podróż do Krainy Być Może! Recenzja książki
22.06.2022

Wybierz się w podróż do Krainy Być Może! Recenzja książki "Kanska" Uli Chylaszek

W konserwatywnym kraju, gdzie każdy się zna od małego – a co gorsza, może być ze sobą spokrewniony – trudno o prywatność i możliwość odnalezienia drugiej połówki. W szczególności, gdy odstajesz od normy i odkrywasz w sobie homoseksualność. „Kanska. Miłość na Wyspach Owczych” Urszuli Chylaszek to zaskakujący reportaż o zmianie mentalności farerskiej społeczności.

Urszula Chylaszek jest absolwentką Polskiej Szkoły Reportażu. Ponadto ukończyła Akademię Sztuk Pięknych. Na co dzień zajmuje się fotografią i pisaniem. Tworzyła teksty dla „Dużego Formatu”, „Pisma”, „Kontynentów”, „Krainie Bugu”. Jej artystyczny warsztat wspaniale oddaje książka „Kanska. Miłość na Wyspach Owczych”, w którym autorka w sposób czuły i lekki ilustruje barwne portrety przedstawicieli społeczeństwa tego kraju.

Na jaki temat jest książka?

Tematem wiodącym reportażu jest miłość, seks i wszystkie aspekty z nimi związane. Z głównego trzonu fabuły Chylaszek czyni związek dwóch lesbijek – Laili i Evy. Pierwsza z nich zderzając się z ogromną dezaprobatą rodziny, postanawia wyjechać za granicę, aby rozpocząć nowe życie w zgodzie ze sobą. Z kolei Eva decyduje się zostać w rodzinnych stronach, by szerzyć tolerancję i wiedzę z zakresu tematów LGBT+. Laila po latach wraca, zderzając się z zupełnie nową rzeczywistością – bardziej otwartą i przyjazną osobom takim jak ona. Kobiety wiążąc się ze sobą, stoją przed szeregiem wyzwań, jakie stawiają reguły panujące na Wyspach Owczych. Są nimi na przykład stosunek otoczenia, powszechne zwyczaje, kwestie prawne, małżeństwo, adopcja dziecka.

Tymczasem „Kanska. Miłość na Wyspach Owczych” to nie tylko wciągająca historia rewolucji obyczajowej farerskiego kraju, ale także czuła i empatyczna ilustracja portretu psychologicznego każdego bohatera. Poza głównymi postaciami Urszula Chylaszek daje dojść do głosu m.in. silnie religijnemu rozwodnikowi, artyście-samotnikowi, sprzeciwiającej się wegetarianizmowi lesbijce, aktywistom i wielu, wielu innym. Każdy z nich opowiada swoją historię, prezentuje własny światopogląd. Chylaszek dając przestrzeń wypowiedzi ukazuje różnorodność tylko na pozór jednakowego społeczeństwa.

O czym przeczytamy?

Chylaszek sprawnie stara się utrzymywać uwagę czytelnika, jednocześnie go nie męcząc. Przeplatane historie sprawiają, że opowieść nie jest monotonna, a ciekawość narasta wprost proporcjonalnie do przeczytanego tekstu. Poza barwną treścią, wyobraźni sprzyjają fotografie Wysp Owczych – domów, statków, krajobrazów przyrody. Wszystkie łącznie z okładką pochodzą spod obiektywu Urszuli Chylaszek.

Na kartach literatury faktu Chylaszek spisała współczesną historię Wysp Owczych. To co najbardziej zaskakuje to ich niejednoznaczność. Przyzwyczajeni do szufladkowania możemy odkryć, że świat nie dzieli się na czarne i białe. Zagorzały, religijny konserwatysta bierze rozwód, osoba homoseksualna nie musi chcieć rezygnować z mięsa, najstarsi ludzie – w przeciwieństwie do młodych – w myśl chrześcijańskiej idei miłości bliźniego są tymi najbardziej tolerancyjnymi.

Jak to się dzieje, że przedstawiciele swojej grupy społecznej mogą reprezentować na pozór sprzeczne ze sobą postawy? Jak to się stało, że kraj nieco odizolowany, w tak krótkim czasie dał się porwać nurtom nowoczesnych idei? O tym dowiecie się, czytając reportaż Urszuli Chylaszek „Kanska. Miłość na Wyspach Owczych”.

 

Bestsellery