Życie na naszej planecie Moja historia, wasza przyszłość

Autor: David Attenborough

Przekład: Paulina Surniak

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2021-02-10
  • Rok wydania: 2021
  • Liczba stron: 304
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 9788366657021
Cena:
39,90 zł
Produkt dostępny
Cena:
31,90 zł
Produkt dostępny
Produkt dostępny

Opis książki Życie na naszej planecie Moja historia, wasza przyszłość

„W chwili, kiedy to piszę, mam dziewięćdziesiąt cztery lata. Przeżyłem naprawdę niezwykłe życie. Dopiero teraz to do mnie dociera. Miałem szczęście. Podróżowałem w dzikie miejsca i kręciłem filmy o stworzeniach, które je zamieszkują. Dzięki temu dobrze poznałem naszą planetę. Na własne oczy przekonałem się, jaka jest cudowna i różnorodna. Byłem świadkiem wspaniałych spektakli i poruszających dramatów.”

 

David Attenborough – najsłynniejszy przyrodnik świata i legendarny dokumentalista, a do tego jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów w telewizji. Swoją karierę rozpoczynał wraz z narodzinami brytyjskiej stacji BBC. Dzięki jego programom mogliśmy dotrzeć w najdalsze zakątki na Ziemi, dotąd nieodkryte przez człowieka; poznać zwierzęta, których nigdy byśmy nie spotkali.

Świat, w którym żyjemy, zmienił się nie do poznania na jego oczach. Był świadkiem tego, jak człowiek niszczy swój dom. Postępująca zagłada bioróżnorodności planety jest prawdziwą tragedią naszych czasów, a jej dowody są wszędzie. Możemy to zmienić, jeśli zaczniemy działać teraz. David Attenborough jest właściwą osobą, która może wskazać nam drogę.

 

O autorze

Dane szczegółowe

Data premiery: 2021-02-10
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788366657021

Opinie o książce Życie na naszej planecie Moja historia, wasza przyszłość, David Attenborough

5

Katarzyna kate_in_bookland

13.02.2021

"Życie na naszej planecie" to jedna z lepszych przeczytanych przeze mnie książek w tematyce ekologii i ochrony środowiska. David Attenborough
wie, jak opowiadać o przyrodzie - słychać w tej publikacji charakterystyczne dla autora wdzięk, ciepło i pasję. Choć temat nie jest wcale łatwy, a poruszane zagadnienia, szczególnie te związane z degradacją środowiska i znaczącą rolą człowieka w tym procesie, wywołują smutek, przekaz jest pełen nadziei i wiary - mamy wiele możliwości, żeby zmienić bieg wydarzeń. Książka Davida Attenborough to nie tylko przystępna i angażująca lektura, ale też wartościowa publikacja, która zwiększa świadomość i wskazuje drogę. I doskonale uświadamia, jak bardzo człowiek i Ziemia współzależą od siebie. Autor daje nam niezwykle cenną lekcję o przyrodzie i nas samych. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się, jak istotna jest bioróżnorodność, a właśnie to zagadnienie odgrywa w książce jedną z kluczowych ról. Długa kariera i życie Attenborough na wiele sposobów odzwierciedla nasze zmieniające się podejście do ochrony przyrody. Warto pochylić się nad ekologią, wiedzieć i rozumieć, a ta książka z pewnością nam w tym pomoże. "Życie na naszej planecie" to publikacja, którą powinien przeczytać każdy - bo kwestie związane z planetą, naszym wspólnym domem, dotyczą nas wszystkich, bez wyjątku. Jedna z ważniejszych tegorocznych nowości wydawniczych. Serdecznie polecam.
5

Urszula Gałaszewska

11.02.2021

David Attenborough Życie na naszej planecie Moja historia, Wasza przyszłość, jeszcze paręnaście lat temu mroźne i śnieżne zimy były w
Polsce zjawiskiem naturalnym. Zima 1978/1979 była w poprzednim stuleciu jedną z bardziej śnieżnych. Nie pamiętam z niej zbyt wiele, no może tylko zaspy wzdłuż chodnika przed blokiem. Wspomnieniem z kilku następnych jest lodowisko wylewane przez starszych chłopców na placu zabaw przed blokiem. Żeby pojeździć na łyżwach, wystarczyło tylko wyjść z klatki. Od razu na łyżwach oczywiście. Z kolei zima przełomu 1986/1987 była jedną z najzimniejszych. 30 stycznia 1987 roku termometr pokazywał w Białymstoku - 34,6 stopnia. Co to była za radość, że zamknęli szkoły z powodu mrozu. Po nich ostre zimy bądź upalne lata pojawiały się jeszcze niejednokrotnie. Od dłuższego czasu klimat planety zmienia się jednak dość mocno i nie raz już zaskoczył jej mieszkańców. Parę lat temu mieliśmy upalne lato, w tym roku natomiast przyszła kolej na prawdziwą zimę, taką której, szczególnie dzieci mogą doświadczyć po raz pierwszy w swoim życiu. Być może zapisze się ona w ich pamięci tak jak moja pierwsza zima stulecia, bo nie wiadomo przecież, kiedy pojawi się kolejny śnieg. Davida Attenborough kojarzą chyba wszyscy. Bardzo znany przyrodnik, twórca słynnych dokumentalnych serii przyrodniczych, które można było przez lata oglądać w telewizji. Z kamerą był w najróżniejszych miejscach kuli ziemskiej, przywożąc stamtąd setki kilometrów taśmy filmowej, na której wraz z ekipą rejestrował życie ludzi, faunę i florę miejsc egzotycznych, niedostępnych, często jeszcze nieskażonych cywilizacją czy wpływem człowieka. Teraz, mając już dziewięćdziesiąt cztery lata, oddaje w ręce czytelnika książkę, którą powinien przeczytać każdy. Kiedy już zapoznamy się z nią, za jakiś czas po raz kolejny, dla odświeżenia powinniśmy zaserwować sobie jej lekturę. Żeby pamiętać, mieć świadomość, uwierzyć, że nawet jednostka, ma wpływ na ochronę planety, jej biologicznej bioróżnorodności, ekosystemu, jest w stanie zapewnić jej równowagę czy zmniejszyć wytwarzany ślad ekologiczny, w tym węglowy. Należy przeczytać, nawet jeśli uważamy, że wnioski w niej zawarte znamy od dawna, a tym bardziej, jeśli wydaje się nam, że to nie do nas są adresowane te słowa. Bowiem każde nawet najdrobniejsze proekologiczne zachowanie, ma wpływ na przywrócenie równowagi w przyrodzie. To co zwróciło moją szczególną uwagę, jest jej niezwykle przejrzysta konstrukcja. Począwszy od cofnięcia się do nie tak bardzo odległej przeszłości. Kilka pierwszych rozdziałów poświęconych jest miejscom, ludziom, zwierzętom i roślinom a także zjawiskom, których zmiany stały się często już nieodwracalne. David Attenborough pisze zatem: "Świat przyrody znika Dowody są wszędzie. Zmiana zaszła w ciągu mojego życia. Widziałem ją na własne oczy. Doprowadzi do zagłady świata. Wciąż jednak możemy wyłączyć reaktor. Mamy wybór." Jasno, klarownie, prostymi słowami, odwołując się w dodatku do własnego doświadczenia, doświadczenia jednego z członków zbiorowości ludzkiej. Takiego samego jak miliardy innych. Zaczynając pierwsze rozdziały operuje bardzo prostym komunikatem. Są nim trzy dane zebrane na przestrzeni kilkudziesięciu lat począwszy od roku 1937 i dotyczące zmian: ludności świata, stężenia dwutlenku węgla w atmosferze i procentowego udziału dzikich obszarów. Już same liczby robią ogromne wrażenie, a kiedy uzupełnione są o przykładowe historie, stają się jeszcze bardziej alarmujące. Z kolei następna część to precyzyjna, wcale nie futurystyczna wizja, tego co nas czeka jeśli nie zatrzymamy machiny zwanej cywilizacją, nie zrównoważymy różnic panujących pomiędzy ludźmi, krajami, kontynentami. I w końcu ostatnia i chyba najważniejsza, dotyczy wizji przyszłości i metod, jakimi możemy swoją przyszłość uratować. Z konkretnymi rozwiązaniami, które należy wprowadzić jak najszybciej, począwszy od siebie, na dotyczącej ekologii polityce państwowej i międzypaństwowej skończywszy. Rolnictwo regeneracyjne, zalesianie, ograniczenie wykorzystania węgla i zwiększenie udziału biopaliwa, wykorzystanie alternatywnych źródeł białka w żywieniu, edukacja społeczeństwa, to tylko niektóre z nich. Jestem pod wrażeniem prostoty, klarowności i konkretności przekazu, który wybrzmiewa z tej lektury. Merytorycznie, jasno, a jednocześnie z pełnym zdecydowaniem. David Attenborough dobitnie wskazuje, co może czekać Ziemię, jeśli na czas nie zareagujemy. A tego czasu na reagowanie jest już naprawdę niewiele. Dodatkowo wewnątrz książki znajdują się zdjęcia, również one mają na celu oddziaływanie na wyobraźnię czytelnika. Z przyrodą nie należy walczyć, nie można jej bez końca poskramiać. Żeby czerpać z niej wymierne korzyści, musimy zacząć z nią współpracować. A wtedy ona odwdzięczy się z nawiązką.
5

Anika Petryna

07.02.2021

Bardzo trudno napisać recenzję książki poruszającej tak ważny temat, jakim jest przyszłość naszej planety. Szczególnie kiedy mądrość, jaka z niej
płynie, zachwyca, a wręcz onieśmiela. Kompletnie nie wiem, jak ubrać w słowa moje uwielbienie dla autora i jego niesamowitego projektu, który obejmuje książkę „Życie na naszej planecie. Moja historia, wasza przyszłość” i produkcję Netflix. David Attenborough to chyba najsłynniejszy na świecie przyrodnik, podróżnik i dokumentalista. Jeśli nazwisko nic Wam nie mówi, to na pewno kojarzycie jego głos z telewizji oraz niesamowite programy przyrodnicze. Dziś mając 94 lata i będąc naocznym świadkiem naszej katastrofalnej w skutkach ingerencji w świat natury, próbuje nam uświadomić błędy, które popełniliśmy. Pragnie podzielić się swoimi obserwacjami, a przede wszystkim wiedzą i doświadczeniem. Jeśli przyszłość planety leży Wam na sercu i nie chcecie być tylko biernymi obserwatorami zmierzającej ku nam zagłady, przeczytajcie „Życie na naszej planecie. Moja historia, wasza przyszłość”. Uwierzcie mi ta książka Wami „potrząśnie”. Być może nawet obudzicie się z głębokiego snu. Ta publikacja powstała z miłości do przyrody. Czuć ją wręcz na każdej stronie. Nie ma tutaj ani krzty moralizatorskiego tonu, w zamian wybrzmiewa troska i chęć ratowania tego, co zostało zniszczone. David Attenborough przedstawia fakty w bardzo rzeczowy sposób, wypunktowuje błędy, które wszyscy popełniliśmy i nadal to robimy, a równolegle proponuje zmiany pokazując efekty, które mogą przynieść. To nie są żadne wydumane ideologie, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, ale często wyjęte z życia przykłady. Jest wielu ludzi, którzy próbują coś zrobić na małą skalę, ale dla reszty jest to niezauważalne. Mimo że wdrażane przez nich środki zaradcze przynoszą efekty, popełniane równolegle błędy gdzieś indziej zupełnie je przyćmiewają. Tylko działając ramię w ramię, nawet małymi kroczkami mamy szansę coś zmienić. To nie jest jakaś tajemna wiedza, której nikt z nas nie posiada. Wielu zachodzących nieodwracalnych procesów jesteśmy świadomi. Niektóre rozwiązania są nawet na wyciągnięcie ręki. Ale brakuje nam między innymi szerszego spojrzenia. Tylko ujęcie całościowe danego problemu pozwala wyciągać wnioski i szukać sensownych wyjść. To właśnie oferuje ta książka. Wg mnie David Attenborough właściwie podał nam wszystkim na tacy sedno problemu. Pytanie, czy skorzystamy z jego drogowskazu. Często nawet kiedy ktoś czarno na białym przedstawia nam fakty, bronimy się, bo tak nam wygodniej, bo przecież trzeba będzie się wysilić dla wyższej idei, a na to wielu z nas nie ma czasu... Problem polega na tym, że nasza planeta też go nie ma... Trzymam w rękach przepięknie wydaną książkę, dopieszczoną w każdym szczególe. Szanuję Wydawnictwo Poznańskie za konsekwencję i wiarygodność w realizacji serii eko. Jako świadomy czytelnik dziękuję za wybór certyfikowanego papieru z odpowiedzialnych źródeł. Przepiękne zdjęcia i rysunki idealnie dopełniają treść. Jestem zauroczona słowniczkiem, który zawiera tak wiele istotnych pojęć, tak bardzo ważnych, jestem przekonana, że zrobi na Was wrażenie. Ale to treść jest tutaj najważniejszym powodem do zachwytu i mądrość, która z niej płynie. Uwierzcie mi, zabraknie Wam słów. Już dawno nie czytałam tak wartościowej publikacji. Dla mnie to najpiękniejsze wyznanie miłości przyrodzie. I najbardziej poruszający apel skierowany do nas wszystkich, byśmy naprawili krzywdy, jakie jej wyrządziliśmy. A na koniec ogromne brawa dla tłumaczki Pauliny Surniak, bez której ta książka na pewno nie byłaby tak poruszająca. „Życie na naszej planecie. Moja historia, wasza przyszłość” bardzo dobitnie pokazuje, że jesteśmy świetni w zapominaniu o przeszłości, skupianiu się na teraźniejszości i nie planowaniu dalekiej przyszłości. To się musi wreszcie zmienić. Naszym zadaniem jest zawalczyć o odrodzenie się dzikiej przyrody, a konkretnie bioróżnorodności... W myśl zasady wszystkie ręce na pokład, a w tym wypadku nóżki, czułki, skrzydła, łapy itd. Większa bioróżnorodność umożliwi naszej planecie lepsze radzenie sobie ze zmianami, a tym samym uzyskanie równowagi. To ona stanowi klucz do ratowania planety. Tak, to dzika natura może nas uratować przed nami samymi... I jest jeszcze coś, czego w ogóle nie widzimy i nie rozumiemy: przyroda sobie bez nas poradzi, za to my bez niej już nie. I tu stawiam kropkę.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x0
5
x3
5,00