Ten dziwny wiek Autorka: Kiley Reid

Ten dziwny wiek

Autorka: Kiley Reid

Przekład: Paulina Surniak

Dane podstawowe

  • Data premiery: 2022-06-15
  • Rok wydania: 2022
  • Liczba stron: 376
  • Oprawa: Twarda
  • ISBN: 9788366839304
Cena:
44,91 zł 49,90 zł
Produkt dostępny

Opis książki Ten dziwny wiek

Uderzający i zaskakujący debiut. Nowy, pełen radości i ironii głos w świecie literatury — „Ten dziwny wiek” Kiley Reid to książka, którą czyta się na raz: otwierająca oczy opowieść o przynależności, kolorze skóry i przywilejach. Historia młodej, czarnej opiekunki do dzieci, jej pracodawczyni o nazbyt dobrych intencjach oraz zaskakującego spotkania, które może zniszczyć kruchy zamek zbudowany na uśmiechach i miłych gestach.

Alix Chamberlain to kobieta, która dostaje to, czego chce. Zarabia na życie dzięki wielkiej marce zbudowanej na swojej pewności siebie i pokazuje innym kobietom, jak robić to samo. Jest zszokowana, gdy pewnego wieczoru opiekunka Emira Tucker, którą poprosiła o pilne zajęcie się dzieckiem, staje się ofiarą okropnych pomówień. Ochroniarz ekskluzywnego supermarketu, widząc młodą, czarną kobietę z białym dzieckiem, oskarża Emirę o porwanie dwuletniej Briar. Zbiera się mały tłum, jeden z klientów sklepu wszystko filmuje. Emira jest wściekła i upokorzona. Za to Alix postanawia wszystko naprawić.

Emira nie wie, dokąd zmierza w życiu, jest spłukana i nieufna wobec chęci pomocy Alix. W wieku dwudziestu pięciu lat traci ubezpieczenie zdrowotne i nie ma pojęcia, co zrobić dalej. Kiedy nagranie Emiry przywołuje kogoś z przeszłości Alix, obie kobiety trafiają na kolizyjny kurs, który zmieni wszystko, co wiedzą o swoim wnętrzu i o sobie nawzajem.

Z wielką empatią i przeszywającym komentarzem społecznym „Ten dziwny wiek” bada lepkość relacji transakcyjnych, pokazuje, co to znaczy tworzyć rodzinę, a także przedstawia skomplikowaną rzeczywistość bycia dorosłym. To debiut na nasze czasy!

O autorce

Dane szczegółowe

Data premiery: 2022-06-15
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 376
Oprawa: Twarda
ISBN: 9788366839304

Opinie o książce Ten dziwny wiek, Kiley Reid

4

vbookv

13.03.2023

„Ten dziwny wiek” początkowo wydawał się być zwykłą, niewymagającą powieścią obyczajową, napisaną prostym, momentami wręcz infantylnym językiem. Z czasem, czytając,
książka ta wciąga coraz bardziej, opowiadana historia coraz mocniej nas intryguje i sprawia, że nie chcemy jej odkładać. Jeśli chodzi o język, okazuje się być idealnym odwzorowaniem języka, jakim posługujemy się na codzień - autorka w bardzo naturalny sposób tworzy dialogi i przedstawia rzeczywistość bohaterów. Fabuła powieści rozpoczyna się w momencie, kiedy to 26 letnia, czarnoskóra dziewczyna pracująca jako opiekunka dla dziecka pewnej zamożnej, wpływowej, a przede wszystkim - białej kobiety, zostaje oskarżona o porwanie małej dziewczynki. Sytuacja, mimo że została prędko rozwiązana, stanowi źródło wszystkich kolejnych zdarzeń, stosunków i relacji nawiązujących się między głównymi postaciami. Kiley Reid w subtelny sposób podejmuje ważne i aktualne problemy dotyczące nierówności rasowych i społecznych. Opisując, na pozór, zwyczajną historię skłania nas do wielu istotnych przemyśleń, budzi w nas emocje i pogłębia naszą ciekawość. W tej książce akcja nie zwalnia, im bardziej w nią brniemy, tym prędzej się rozwija, tym intensywniej pobudza nasze zainteresowanie. Myślę, że „Ten dziwny wiek” to książka idealna dla osób chcących przeczytać coś intrygującego, ważnego, a zarazem lekkiego. To książka idealna na letnie wieczory. To książka stanowiąca czystą formę rozrywki, a równocześnie oferująca o wiele więcej niż moglibyśmy od niej oczekiwać - angażująca nas na przeróżne sposoby. Uwielbiam takie zaskakujące, nieoczywiste i niebanalne pozycje.
4

posrod_kwiatow_i_cieni

23.08.2022

Wśród ogromu czytelniczych propozycji lubię wyławiać nowe nazwiska i chętnie sięgam po debiuty literackie. Szczególnie, że czytam dużo i czytam
praktycznie całe życie. Są one przeważnie dla mnie idealnym powiewem świeżości, wśród wszystkich książek, jakie mnie otaczają. Bo by zadebiutować potrzeba wielkiej odwagi. Odwagi by opowiedzieć historię, zrealizować marzenia i pozostawić po sobie ślad. Dlatego, gdy widzę kolejny debiut, sięgam po niego bez wahania. Ten dziwny wiek, to debiut jaki pragnie się czytać. Odważny, gwałtowny i istotny w temacie rasy, klasy, pracy, przyjaźni i tożsamości, zarówno cudownie czytelnych, jak i niesamowicie złożonych. Ta inteligentna, szybka powieść śledzi upadki i wzloty, które wynikają z najdrobniejszych gestów i odruchów jej bohaterów. Bez tonów dydaktycznych czy apeli z nakazami, Reid portretuje sposób, w jaki jesteśmy odczytywani przez osoby obce. Pomimo lekkiego podejścia powieści do kilku ciężkich kwestii, nadal wywołuje ona tak wiele istotnych myśli i chęci do zastanowienia się nad stosunkami międzyludzkimi, a w szczególności nad przywilejami osób białych. Fetyszyzowanie czarnoskórych ludzi oraz kompleks białego zbawiciela to główne tematy książki. Ale jednocześnie stawia pytanie, jak tak naprawdę poznać motywacje danej osoby? Z perspektywy kunsztu literackiego, debiut Reid jest wzorową powieścią: głos każdej postaci jest doskonale i wyraźnie czytelny, jest humor i niemała ilość suspensu. Każdy element historii jest powiązany z odpowiednim momentem w przyszłości. Żadne słowo nie jest zmarnowane i żaden niuans nie pozostaje niezauważony w tym arcydziele. Pomijając kwestie rasowe, książka porusza także wiele innych tematów i robi to z odpowiednią dokładnością. Nieodpowiedzialne wychowywanie dzieci, bogactwo, presja rówieśników i rzeczony dziwny wiek, kiedy to społeczeństwo naciska, aby być już dojrzałą i odpowiedzialną osobą. Napisana z imponującą ironią, humorem, pełna zawiłych relacji między postaciami, ta powieść to odważny i kreatywny debiut, o którym należy dyskutować i go analizować.
5

Żyj bardziej

16.08.2022

Tu cichy stuk szczoteczki do zębów zwiastuje - opadnięcie kurtyny pozorów, egzystencjalną rewolucję, że nadchodzi nowe, choć takie trudne. Wciskamy
się w każdy zakamarek cudzej codzienności. Mimo, że trafiamy do Ameryki to tak bardzo współczesnej i uniwersalnej, że bardziej już się nie da. Zaglądamy do pokoi, do wnętrz, zawodowego bycia, rodzinnych przybrudzeń i wręcz intymnych zaułków człowieka. Jest wrzucanie listków mięty do wody i wzrost, który przerasta wyobrażenia, tony próbek do recenzji, listy, które się uwielbia, narodziny Briar - zbyt szybkie, a może punkt? Wreszcie nieodpowiednia ilość garnków, żeby pomieścić drugie dziecko, a jednak. Pozbawione zahamowań karmienie dwulatki, między dwoma panami w ciemnych garniturach. Powrót do korzeni - pszczelarskiego sklepu, introligatorskiej pasji i osób niesłyszących, których było tak wiele. Porzuconej szkoły stenografii. Wszystko zaczyna się od Emiry Tucker - opiekunki, która w imprezowym stroju, w stanie lekko wskazującym na procentowe zawartości w sobie, z małą dziewczynką - córką swoich pracodawców, Alix i Petera - za rękę, trafia późną porą do ekskluzywnego sklepu i zostaje oskarżona o porwanie. Zdarzenie zostaje nagrane. Może podejrzenie nie wypłynęłoby na wierzch, gdyby nie kolor skóry daleki od śnieżnej bieli? Gdyby ochroniarz znał górę okoliczności, a nie tylko jej czubek? A może wszystko zaczyna się znacznie wcześniej? Bo w gruncie rzeczy każdy początek sięga dużo dalej niż może nam się to wydawać. Na pierwszy rzut oka. Tu szyba rozpryskuje się na tysiąc kawałków, od jajka a może kamienia - w zależności od niezbędnego w danej chwili stopnia dramaturgii - i staje się symbolem odrzucenia, myślowych skrótów, a może bardziej niemyślowych peryferii? Cichą kanwą historii, moim zdaniem, jest jednak zniewolenie przez przeszłość, która nie chce wypuścić ze swych szponów. Choć przecież wcale nie, wszystko zostało zapomniane, ułożone w kostkę, pod dywan zamiecione. Niczym tykająca bomba. Mamy rasizm inaczej, a właściwie całe jego spektrum. Od jednego krańca - pana idącego krok w krok podczas szukania prezentu, usług kosmetycznych w cenach "w zależności od" i na szkolnych korytarzach - do drugiego z fetyszyzowaniem na czele, o którym w literaturze tak rzadko, tak cicho, tak pojedynczo. Nie wiem, czy tego się spodziewacie, ale mnie złapało i nie chciało się oderwać. Nie szukajcie więc lingwistycznej finezji, ale odkrywajcie powieść, która po przykrywką "niby nic", wciąga jak bagno. Suniemy lekko, skaczemy po stronach. Łapczywie chcemy więcej, choć wiemy, że lepiej być nie może (zaraz, zaraz, czy w literaturze istnieje jakiekolwiek "na pewno"?), że zanurzamy się po szyję, że możemy nie wyjść cało. Język prosty, nakrapiany niedbałością, powszednim pośpiechem, detaliczną nutą i deficytami, które nieudolnie próbuje się łatać, zasklepiać, przykrywać. O tym, że nawet w najdroższym ubraniu można czuć się tanio, a ślady na śniegu mogą zdradzać zbyt wiele. Że wypowiadanie imienia po latach może być boleśnie zrzędliwe i bez polotu, jak oklapłe warzywa znalezione na dnie lodówki. O tym, że gdyby nie ta a nie inna osoba, wiele pór dnia straciłoby swoją wagę i że w rodzinie nie ma ulubieńców, a może jednak? Wyłania się jedna niefortunna wypowiedź, niewyjaśniona tajemnica, kłujące jak szpilki powroty do licealnych czasów, niechciane. Próba rekompensaty, nawiązania więzi, której dotąd nie było. Jest też akwarium, to z jedną rybą i bez ani jednej. Dostajemy kilka perspektyw jednej sytuacji, z których żadna nie chce iść na kompromis. Bo jak się okazuje, życie potrafi plątać nici, płatać figle i tworzyć nieoczekiwane sploty. Jest więc miłość, bezmiłość, jest białe i czarne, naiwna młodość i cyniczna dojrzałość, są zderzenia, rozczarowania i odkopywanie prawdy. Ale jest też ich nieustanne przenikanie, bo to czy to nie jest właśnie życie, w całej swojej nagości? Wreszcie rodzi się pytanie, czy dobrze zrobiłam? Na sto procent, bo to przecież chcesz usłyszeć. A może jednak niedobrze lub wręcz źle? Nawet w drukowanym milimetrze nieprzeintelektualizowany dyskurs, (zawsze) na czasie, o tym czy nasze intencje rzeczywiście usprawiedliwiają czyny. A po wszystkim pozostaje "zapach mydła dla dzieci, truskawek i cierpko-słodki aromat zaschniętego jogurtu" i to za nim się tęskni. Małe, a wielkie. Skupcie swój literacki wzrok na tym debiucie, bo warto. Jak widzicie towarzyszył mi w miejscach wielu, bo nie chciał się dać odłożyć. Nie walczyłam więc. www.zyj-bardziej.pl
4

Anika Petryna

01.08.2022

Wydaje się, że żyjemy już w innych, lepszych czasach, bo hasła równości i tolerancji rozbrzmiewają wszędzie z pełną mocą. A
jednak Kiley Reid uświadamia swoją książką „Ten dziwny wiek”, że rasizm nadal ma się dobrze, tylko jego oblicze zostało uładnione i przykryte przez białych "łatką wybawców". A wynika to przede wszystkim z popadania w skrajność, mimo dobrych chęci, bo tymi niestety „jest piekło wybrukowane”. Współczesny rasizm w połączeniu z klasizmem daje mieszankę niestrawną i dosyć żałosną. Co ciekawe aktywizm również może przekształcić się w coś niedobrego, bo tak łatwo przedobrzyć i skrzywdzić tego, kogo przecież chciało się ratować. Chyba do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, jak cienka jest ta granica, po przekroczeniu której stajemy się rasistami... Przyznaję, że Kiley Reid zasiała we mnie ziarno niepewności, bo jak to jest właściwie ze mną, czy na pewno nie mam nic na sumieniu? Emirę, czarnoskórą, młodą dziewczynę poznajemy, kiedy zostaje oskarżona o porwanie dziecka, którym tak naprawdę się opiekuje. Oczywiście chodzi o uprzedzenia rasowe. Żeby było ciekawiej jej pracodawczyni jest białą uprzywilejowaną kobietą, która stara się za wszelką cenę udowodnić, że nie jest rasistką… Dostajemy historie dwóch kobiet z odmiennych światów „czarnego” i „białego” z uwzględnieniem różnych klas społecznych i przynależności pokoleniowej, dzięki czemu bardzo wyraźnie rysują nam się realia zakłamanej rzeczywistości pozornie kreowanej przez hasła równości i tolerancji. „Ten dziwny wiek” to nie tylko próba przedstawienia współczesnego oblicza rasizmu oraz wciąż bardzo widocznych podziałów klasowych w amerykańskiej rzeczywistości, ale również opowieść o poszukiwaniu własnej drogi, o uciekaniu od oczekiwań, które trudno spełnić, o różnego rodzaju relacjach. Pojawia się tutaj dosyć groteskowy obraz mediów, które znakomicie potrafią zniekształcać rzeczywistość. Najbardziej zaskakujące jest to, że właściwie tę książkę można określić mianem „czytadła”, które dostarcza rozrywki, a jednocześnie otwiera oczy na istotne problemy współczesnego świata. Kiley Reid nie daje jasnych odpowiedzi, lecz zachęca do własnych przemyśleń. Przekład: Paulina Surniak
4

Patrycja Podolak

01.08.2022

"Ten dziwny wiek" to debiut Kiley Reid, który odniósł niesamowity sukces. Absolutnie mnie to nie dziwi, bo to naprawdę porządny
kawał literatury. Także oby więcej takich perełek! Książka rozpoczyna się w momencie, w którym młoda, czarna kobieta z małą białą dziewczynką zostaje oskarżona przez ochroniarza w supermarkecie o jej porwanie. Emira, bo tak nazywa się dziewczyna, jest oczywiście oburzona i wściekła, a cała sytuacja zostaje uwieczniona na nagraniu przez pewnego mężczyznę. Emira opiekuje się dziećmi w domu Alix Chamberlain. Kobiety stanowią swoje absolutne przeciwieństwo. Alix to kobieta sukcesu, rozwijająca własną markę, bogata i uprzywilejowana. Natomiast Emira cały czas poszukuje swojej drogi w życiu, zarabia grosze i czuje, że coraz bardziej odstaje od swoich przyjaciółek. W pewnym momencie przeszłość daje o sobie znać, a losy obu kobiet sprawiają, że powstaje między nimi konflikt. Jest to powieść, która w bardzo ciekawy i niekonwencjonalny sposób porusza ogrom istotnych tematów. Nie chodzi tylko o rasizm, który cały czas jest obecny w tej historii, ale też problemy społeczne w szerszym tego słowa znaczeniu, uprzywilejowanie pewnych grup oraz jego brak. Pokazuje jak czasem trudno uwolnić się od pewnych schematów i obrać własną drogę. Jak głęboko to czasem w nas tkwi. Tak głęboko, że możemy nie zdawać sobie z tego sprawy. Tak samo z motywacji naszych działań. Skłania do refleksji czy nasze czyny są spowodowane rzeczywistą troską o drugą osobę, czy robimy coś z egoistycznych pobudek, aby poczuć się ze sobą lepiej. Przy tym jest niesamowicie angażująca. Strony same się przekładają, a bohaterki są wykreowane znakomicie. Jest naprawdę łatwa w odbiorze, a przy tym niesamowicie mądra i świetnie napisana. Bardzo polecam!
5

Life_substitute

11.07.2022

"Emira i Kelley rzadko rozmawiali o różnicach rasowych, bo już sam fakt, że się spotykali, mógł być przedmiotem debaty. Kiedy
zaczynała poważnie rozważać życie z nim - prawdziwy związek, taki ze wspólnym kontem w banku i wpisaniem go jako osoby kontaktowej w razie nagłego wypadku - miała ochotę przewrócić oczami i spytać: Naprawdę się na to zdecydujemy? Jak powiesz rodzicom? Gdybym tu weszła, kiedy z nimi rozmawiałeś, jakbyś mnie przedstawił? Będziesz chodził z naszym synem do fryzjera? Kto go nauczy, że niezależnie od tego, co robią jego koledzy, nie może w metrze albo w windzie stawać zbyt blisko białych kobiet? Że kiedy zatrzyma go drogówka, powinien powoli położyć kluczyki na dachu, tak żeby było dobrze widać, co robi? Kto nauczy naszą córkę, że czasem powinna się umieć postawić, ale musi się też nauczyć udawać, że traktuje czyjeś słowa jako nie do końca jasny żart? Albo że kiedy biali będą jej prawić komplementy, na przykład mówić;, to prawdziwa profesjonalistka, nigdy się nie spóżnia", nie zawsze będzie się z tym dobrze czuła, bo niektórych będzie dziwić sam jej widok, a nie to, co będzie miała do powiedzenia?" Na pierwszy rzut oka niby prosta i czytelna historia, dopiero końcówka uświadamia nam, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Bez patosu i wielkich słów autorka snuje arcyciekawą i błyskotliwą opowieść o dorastaniu, rasizmie i podziałach społecznych. Niezwykle ważna i dająca do myślenia książka, jedna z tych o której się nie zapomina, która pozostawia po sobie trwały ślad. Przeczytajcie koniecznie.
4

Asia @panda_zksiazka_

01.07.2022

Emira to zagubiona dziewczyna, która jeszcze nie wie jaką ścieżką w życiu podążać. Decyduje się przyjąć pracę u Alix Chamberlain,
która jest kobietą pewną siebie i zawsze osięga to, czego chce. Rozwinęła swój biznes i pokazuje innym kobietom jak dbać o siebie i swoje potrzeby. Alix chce zaprzyjaźnić się z opiekunką swojej córki. Pewnego dnia, kiedy prosi Emire o zaopiekowanie się córeczką, dochodzi do niepokojącego nieporozumienia. Emira zastaje oskarżona o porwanie dwuletniej Briar. Bardzo zbliżyłam się do głównej bohaterki, która mimo iż życiowo jest bardzo zagubiona, to nieraz udowodniła swoją dojrzałość. Książka porusza temat rasizmu i ukazuje brutalność świata, w którym przyszło żyć młodej opiekunce do dzieci. Opowiada o odnajdywaniu własnej ścieżki, poczuciu przynależności, a także budowaniu zaufania, które niejednokrotnie ktoś nadszarpnie. Historia Emiry może otworzyć innym oczy na podobne problemy, może sprawić, że inaczej spojrzycie na pewne życiowe aspekty. Jest tak dojrzała, szczera, momentami brutalna, że właśnie to przekonuje czytelnika. Ta prawda, którą w sobie zawiera. Literatura piękna ma to do siebie, że jest pisana specyficznym językiem, czy będzie to książka dla każdego? Nie wiem. Mnie styl autorki pochłonął i sprawił, że bardzo szybko zatraciłam się w tej historii. Może nie będzie to moja ubiona powieść z tego gatunku, ale poruszyła mnie emocjonalnie i sprawiła, że bardzo zbliżyłam się do Emiry. Dlatego polecam!
4

Karolina Fit

24.06.2022

Emira jest młodą czarną kobietą, która pracuje jako opiekunka do dzieci u bogatej białej rodziny. Akcja zaczyna się kiedy kobieta
zostaje zatrzymana w supermarkecie i bezpodstawnie posądzona o porwanie Briar, którą się opiekuje. Po tym wydarzeniu Alix - matka dziewczynki postanawia zrobić wszystko, aby wynagrodzić opiekunce ten incydent. Sprawy komplikują się, kiedy w życiu Emiry pojawia się pewien mężczyzna. Jest to wciągający debiut, którego dosłownie nie da się jej odłożyć. Przez prosty język, można pomyśleć, że ta książka jest infantylna. Jednak po chwili zdajemy sobie sprawę z tego, że w tym „szaleństwie” jest metoda, bo skłania do wielu przemyśleń. Jest w niej to, co najbardziej lubię we współczesnej literaturze - poruszanie poważnych tematów w normalny sposób. To nie tylko powieść o rasizmie i nierównościach społecznych. Jest w niej poruszonych o wiele więcej wątków, z którymi można się utożsamić. Emira martwi się tym, że nie ma prawdziwej „dorosłej” pracy, że powinna wrócić na studia, jednak brakuje jej w życiu czegoś co dawałoby jej prawdziwą przyjemność i satysfakcję. Z każdą kolejną stroną akcja staje się coraz bardziej chaotyczna, co dla mnie absolutnie nie jest minusem. Mam wrażenie, że ten chaos doskonale obrazuje to co dzieje się w głowach bohaterów. Ta książka na pewno zostanie w mojej głowie na długo i będę ją każdemu polecać!
5

Edyta

22.06.2022

Bardzo dobra opowieść na temat dorastania, rasy, przywilejów, związków, klasy, tajemnic i naszych współczesnych bolączek społecznych. Jest to książka, którą
z pozoru czyta się jak prostą, bezpośrednią historię, w której fabuła zmierza w przewidywalnym kierunku, ale potem sprawy się odwracają całkowicie do góry nogami i kiedy kończyłam ją czytać, zauważyłam, że historia jest znacznie bardziej wielowarstwowa i złożona, niż początkowo sądziłam. Styl pisania jest bardzo czytelny, a historia wciągająca. Polecam.

Podsumowanie

1
x0
2
x0
3
x0
4
x6
5
x3
4,25

Booktrailery

Bestsellery